OBOZY

OBOZY

Dzieci i młodzież od 8 roku życia zapraszamy na obozy windsurfingowe i kitesurfingowe na Płw. Helskim z 7-krotnym Mistrzem Polski w kitesurfingu Victorem Borsukiem. Nasza szkoła surfingu dla dzieci zapewnia bogaty program przewidujący kapryśne warunki pogodowe nad polskim morzem, dużo atrakcji i surferski klimat, komfortowe zakwaterowanie na kempingu w domkach oraz profesjonalną kadrę opiekunów, oraz instruktorów.

CZYTAJ WIĘCEJ
BRAZYLIA

BRAZYLIA

Jak co roku wyruszamy na kite'ową wyprawę po najciekawszych spotach Brazylii, gdzie jeszcze nigdy nie zawiódł nas wiatr. Tym razem proponujemy dwie formuły: rodzinną z transferem autokarem jako pierwszą i standardową samochodami 4x4 jako drugą. Zapraszamy!

CZYTAJ WIĘCEJ
WYJAZDY

WYJAZDY

Już od kilkunastu lat poza sezonem letnim organizujemy profesjonalne wyjazdy kitesurfingowe do najpiękniejszych spotów na świecie. Mamy swoje stałe kierunki, ale wciąż poszukujemy nowych. NASZ SEZON NA KITE'A TRWA CAŁY ROK!

CZYTAJ WIĘCEJ
KITE PARK

KITE PARK

Jeśli Twoja pasja związana jest z wodą, to trafiłeś idealnie. KITE PARK to centrum sportów wodnych, z którym można się nauczyć pływać na różnego rodzaju deskach, zwiedzić najpiękniejsze plaże świata i zapomnieć o wszelkich przyziemnych problemach... NASZYM ŻYWIOŁEM JEST WODA!

CZYTAJ WIĘCEJ

AZJATYCKI SYLWESTER - Wietnam 2016

 

Na Sylwestra udaliśmy się do Wietnamu, a wraz z nami ponad 50 osób! W podziale na dwie grupy: rodzinną i młodzieżową różnymi drogami dotarliśmy do Phan Rang. Grupa "bezdzietna" odwiedziła jeszcze słynny spot w Mui Ne - tętniącą życiem nocnym miejscowość, gdzie swoje szkoły kite'owe mają liczni obcokrajowcy. Wrażenia były pozytywne, choć nie z pływania, gdyż wiatru zabrakło.

 

Obie grupy spotkały sie w Phan Rang. Mimo, że nie byliśmy tutaj jedynymi kitesurferami, dużego tłoku na wodzie nie zrobiliśmy. Zatoka jest na tyle duża, że spokojnie każdy znajdzie miejsce dla siebie. No i zawsze można oddalić się sporo od brzegu i posurfować na idealnch falach rafy barierowej. Wszyscy zatem napływali sie do woli.

 

Tajfun, który nawiedził Wietnam w czasie naszego pobytu, zapewnił nam wyjątkowe warunki pogodowe: ciągłe zachmurzenie, przejściowe deszcze, ale w zamian mnóstwo wiatru. Jedyne, co nas ograniczało w nieustannym pływaniu na kicie, to brak wody w akwenie, który podczas odpływów opróżniał się całkowicie. Włąściwie nikt nie narzekał, bo miło było się rano wyspać po hucznych kolacjach przeciągających się do późnych godzin nocnych.

 

Na spot rodziny woził autokar, a reszta śmiagała motorkami, które okazały się nielada atrakcją. Niestety w pobliżu spotu nie ma żadnej infrastruktury turystycznej. Mieszkaliśmy więc w centrum miasta, ale za to w najlepszych hotelach w okolicy i to położonych na samej plaży. Kąpiel w morzu tutaj stanowiła niezłe wyzwanie. Przybój tworzył bardzo silne i niebezpieczne fale, zatem dużo czasu spędzaliśmy na basenie. 

 

Samą noc sylwestrową wykupiliśmy w jednym z hoteli i przeżyliśmy prawdziwie azjatycką imprezę - wyłącznie do 22, bo wtedy wszyscy Wietnamczycy kładą się spać, nawet w Sylwestra, bo dla nich nowy rok zaczyna się kiedy indziej. Także opanowaliśmy scenę po występach lokalnego zespołu tanecznego i impreza skończyła się w basenie, a właściwie miała swoją kontynuacje na plaży, w blasku księżyca. 

 

Takiej nocy się nie zapomina, a na taki wyjazd trzeba się wybrac jeszcze raz ;-)